#DzikaMobilizacja – Wyzwanie na październik

Wrzesień ma się już powoli ku końcowi – pora zatem powoli szykować się do październikowego wyzwania. Ale zanim przejdziemy do niego pochwalcie się jak Wam poszło z wrześniowymi postanowieniami? Pokusy dały się we znaki? Dałyście radę czy może miałyście problem z realizacją swoich celów? A może trafiłyście tu pierwszy raz i we wrześniu nie miałyście żadnych konkretnych celów?

Podsumowanie wrześniowego wyzwania

Dla mnie wrzesień był sporym wyzwaniem. Namnożenie nowych obowiązków sprawiło, że trudniej było mi utrzymać dyscyplinę – mimo to jednak dałam radę. We wrześniu obiecałam sobie utrzymać sierpniowy program systematycznych ćwiczeń i wprowadzić nowe „utrudnienie” w postaci rezygnacji ze słodyczy. Obydwie rzeczy póki co udaje mi się realizować – choć każda wizyta u rodziców wymaga uruchomienia pokładów samokontroli. Za to w mojej nowej pracy zdaje się, że nie ma w zwyczaju obstawiania biurek słodkościami przy byle okazji – więc tu przynajmniej mam z górki.

Pojawiły się też konkretne efekty dzięki którym czuję, że warto trzymać się mojej strategii małych kroków (więcej na ten temat możecie przeczytać w tekście o budowaniu nowych nawyków). Ciało wyraźnie smukleje, a rozmiar spodni spadł o jedno oczko w dół. Co ciekawe efektów prawie nie widać na wadze – ale staram się nie rozdzierać z tego powodu szat tylko dalej robić swoje.

Cele na październik

Jakie cele stawiam sobie na październik? Kontynuować dotychczasowe nawyki plus wprowadzić nowy nawyk w postaci rezygnacji z białego pieczywa – czuję, że przez moją miłość do świeżych croissantów niweczę trochę (a może nawet bardzo) wysiłek jaki wkładam w codzienne ćwiczenia fizyczne i w niejedzenie słodyczy. Trzymajcie za mnie kciuki!

Kalendarz do wyzwania na październik

Jeśli chcecie przyłączyć się do październikowego wyzwania – przygotowałam dla Was specjalny kalendarz. Wierzę, że celebrowanie swoich małych zwycięstw – choćby poprzez odhaczanie ich w specjalnie przygotowanym kalendarzu dodaje nam pewności siebie. Każdy „skreślony” dzień umacnia nas też w przekonaniu, że damy radę również kolejnego dnia.

Zachęcam Was też do zadeklarowania się (wśród znajomych lub np. na facebooku) nad jakim nowym nawykiem będziecie pracować w październiku. Siła takiej deklaracji jest naprawdę ogromna – o czym przekonałam się sama deklarując 1 sierpnia, że będę codziennie ćwiczyć.

A tu czeka już na Was październikowy kalendarz do pobrania. Jeśli jeszcze nie obserwujecie Wild Rocks na facebooku to gorąco Was do tego zapraszam – znajdziecie tam zawsze dodatkową dawkę motywacji do działania.

Oficjalny hashtag wyzwania to #DzikaMobilizacja – możecie go używać np. wrzucając info o Waszych postępach, bolączkach czy po prostu gdy będziecie potrzebować dodatkowej motywacji. Dzięki niemu mam nadzieję że znajdziemy się łatwiej w Internecie 😉

A tymczasem do zobaczenia na Insta

PS. Inne podobne artykuły i materiały, które mogą Cię zainteresować:

1. Fitness planner (m.in. monitorowanie celów, wypijanej wody, fitness planner)
2. Jak wypracować nowe nawyki?
3. Skąd wziąć motywację + motywująca tapeta na pulpit komputera